poniedziałek, 21 września 2015

Zawiść

Spotykamy się z nią każdego dnia i w zasadzie na każdym kroku. A co to jest właściwie ta cała 'zawiść'? Czy obecnie to sformułowanie można nadal zaliczać do grupy ludzkich emocji, czy należy nadać mu cechy drapieżnej zwierzyny? No właśnie.. Problem tego typu to obecnie plaga XXI wieku, szczególnie wśród młodzieży. Internet, anonimowość, swoboda wypowiedzi, cóż więcej trzeba? Można zacząć działać! :) Ale czy na pewno wiemy z kim mamy do czynienia po drugiej stronie ekranu? Czy Nasz mózg od razu musi przełączać się na tryb 'przejmowanie się'? Otóż nie. Internetowa grupa, notorycznie komentująca każde opublikowane wydarzenie, zdjęcie, wpis, czy filmik w sieci to nikt inny jak Rodowity Hejter. Po czym go rozpoznać? Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć:) Wszystko idzie zgodnie z planem dopóki płytkich wypocin osobnika X, nie przeczyta może wrażliwszy, może mniej zdystansowany osobnik Y. Młode pokolonie, które dopiero poznaje portale społecznościowe takie jak facebook, instagram, czy inne, może być krótko mówiąc - zalane falą krytyki, a wręcz przestraszone podobno 'najbezpieczniejszą przestrzenią, gdzie mogę robić co tylko zechcę!'. Czy takie dziecko będzie potrafiło odróżnić konstruktywną krytykę, od płytkiego 'hejta'? Czy dzieci świeżo zapoznane ze światem internetu nie są skazane na bycie zawistnymi? Nie będą miały (jeśli już nie mają), potrzeby udowadniania sobie nawzajem kto jest 'lepszy', czy też 'lepsiejszy'?...
A teraz przenieśmy się do świata rzeczywistego. Jak tutaj to wygląda? Niestety, jak wiemy, nic nie jest jasne i przejrzyste. Krytyka.. zawiść.. zawsze była, jest i będzie. Niemalże od początku świata bryluje w umysłach społeczeństwa, niezmiennie -aż do dziś. Obecnie, również temu co złe i NIEpożyteczne pomaga internet. Co jednak, kiedy nie siedzimy przed ekranem monitora, a Nasz rozmówca posiada trzy szare, mimikę twarzy, a nawet głos? Otóż nic. (Nie)dzięki internetowi, rozpowrzechnia się motyw 'Powiem Ci w twarz'. Bardzo dobre rozwiązanie, na pewno lepsze niż 'Powiem, ale za plecami'. Jednak czy każdy z Nas wie, jak taką wypowiedź formuować, aby nie zranić uczuć drugiego człowieka? Bezpośredniość to również pewna umiejętność, należy potrafić posługiwać się nią w taki sposób, aby miała ona sens i nie przypominała wypowiedzi internetowego hejtera (tyle, że już nie anonimowego).

Dlaczego zawsze, kiedy tylko udaje Nam się osiągnąć "coś" -mniej lub bardziej znaczącego w Naszym życiu.. Utrata wagi, lepsze stopnie w szkole, nowy partner/partnerka, samodyscyplina, punktualność, lepszy status społeczny, nowa praca, kolejny projekt, nowe, lepsze stanowisko... Czemu właśnie w tym momencie nie zawsze w pełni potrafimy cieszyć się Naszym małym dużym zwycięstwem? Chyba wiemy czyja to sprawka. W Polsce, jak i na świecie, panuje powrzechnie uznane przekonanie, że temu kto jest na szczycie, należy podciąć skrzydła, "ażeby nie uleciał za wysoko..." Sama obecnie zmagam się z tego typu sytuacją, jednak znam idealny przepis, jak nie stracić werwy! Zawistni ludzie, to w szczególności ludzie niedowartościowani, którzy czekają tylko na Nasze potknięcie, aby świętować SWÓJ "sukces", bo tak naprawdę w swoim życiu być może jeszcze żadnego nie osiągneli.. Zazdroszczą -może lepszej figury, może lepszego statusu majątkowego, może urody, a może kolejnych medali i pokonywania następnych szczebli w byciu coraz to lepszym sobą. Jedno jest pewne, nigdy nie można pozwolić sobie ulec naciskom ze strony środowiska, które potrafią dość silnie oddziaływać na Naszą psychikę. W takich momentach należy szybko sięgać po zdobyte trofea, własne zwycięstwa, czy dotychczasowe doświadczenie. Aby nie zabrakło wiatru w skrzydłach, nie odrzucajmy wsparcia bliskich, a wręcz bierzmy je garścimi! :) Niech zawiść będzie dla Nas pożywką, motorem napędowym do działania w celu własnym, nigdy nie starajmy się nikomu nic udowadniać! Pracujmy nad sobą i w dalszym ciągu biegnijmy po swoje, Cieszmy się kolejnymi zwycięstwami, nie zwracając uwagi na zawistne 'stwory'. A kto wie? Może właśnie dla tych stworów staniemy się motywacją do działania, a nawet do bycia lepszym człowiekiem? ;) Życzę Wam wszystkim jak najwięcej sukcesów, satysfakcji z tego co robicie i omijania zawistnych potworów, którym od dziś już NIGDY nie uda się wyssać z Nas pozytywnej energii do chęci i działania! Prawda? ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz